Inwestowanie jest koniecznością i im wcześniej zaczniesz, tym lepiej. To proste, nie tylko nie możesz pozwolić, by twoje pieniądze leżały bezsensownie na koncie i w każdej minucie traciły na wartości zjadane przez inflację. Natomiast wczesny początek wiąże się z tym, że szybki start sprawia, że dajesz więcej czasu magii procentu składanego, która działa tym lepiej, im dłużej ją stosujesz. Tylko jakich zasad przestrzegać, aby nie stracić?
Inwestuj tylko nadwyżki
Każda inwestycja niesie za sobą pewne ryzyko i zawsze grozi nam starta całości lub części kapitału. To, dlatego nigdy, ale to przenigdy nie inwestuj pieniędzy z funduszu awaryjnego czy poduszki bezpieczeństwa. Oszczędności są święte i nietykalne, a na inwestycje można przeznaczać tylko nadwyżki finansowe. Nigdy też nie inwestuj pieniędzy, które planujesz wydać na zakup samochodu czy mieszkania lub inną większą inwestycję, z nadzieją, że je pomnożysz i kupisz coś lepszego. Presja będzie tak duża, że utrudni ci rozsądne decyzje.
Nie spiesz się
Działaj bez niepotrzebnego pospiechu i stosuj własną strategię inwestycyjną, nie dając się zwieść poradą innych czy skusić na okazje inwestycyjne. Kiedy już raz wybierzesz strategie bądź konsekwentny. Nie staraj się także traktować inwestowania jako wyścigu, w którym ktoś inny możesz zarobić więcej niż ty, bo w końcu każdy z nas dysponuje innym kapitałem, ma inne cele i własny pomysł na zarabianie. Nie dość na tym, każdy z nas ma zupełnie inna tolerancje na ryzyko. Unikaj także przecieków ze sprawdzonych źródeł, bo zwykle to niepewne informacje.
Kupuj tylko to, na czym się znasz
Nie każdy z nas jest ekspertem w każdej dziedzinie i nie jest to tak, że pojmujemy działalność i zasady funkcjonowania każdej spółki. Tylko nigdy nie inwestujemy w coś, o czym kompletnie nie mamy pojęcia. Zanim kupimy akcje, dowiedzmy się, jak funkcjonuje spółka, w jakiej dziedzinie się specjalizuje i jakie są perspektywy jej działalności. Poznajmy analizę fundamentalną, finansową i opanujmy czytanie ze zrozumieniem prospektów emisyjnych.
Nie przesadzaj z ilością
Naprawdę, zupełnie nie ma sensu nadmierne rozdrabnianie się. Na Giełdzie Papierów Wartościowych notowanych jest około czterystu pięćdziesięciu spółek i naprawdę nie musisz mieć w swoim portfelu akcji każdej z nich. Staraj się tak gromadzić walory, aby być w stanie nad nimi czuwać i mieć czas na śledzenie ich kondycji na bieżąco. Trzeba poświecić sporo czasu, by kontrolować wszystko na bieżąco i to najzwyczajniej w świecie nieefektywne, bo przecież ten czas możesz poświecić na zarabianie w zupełnie inny sposób. Z drugiej strony, jeśli nie śledzisz na bieżąco inwestycji, nie możesz jej korygować, a to naraża cię na straty, dlatego na początek kilka spółek zupełnie ci wystarczy.
Tnij straty na bieżąco
Naprawdę, nie staraj się kupować na dnie i sprzedawać na szczycie, bo taka spekulacja bardzo niewielu się udaje. Trend rzadko się odwracają, dlatego raz spadająca cena raczej utrzyma się nisko na długo. Pilnuj własnej strategii i koryguj straty na bieżąco. To ważne, aby umieć przyznać się do porażki i nie brnąć w błąd, który się popełniło. Czasem jest tak, że tkwimy w nieudanej inwestycji, licząc na to, że jeszcze się odbijemy, bo przecież starta wydaje nam się mocno wirtualna, przynajmniej, dopóki pieniądze nie wrócą na konto, a więc nie sprzedamy akcji. Tylko tkwienie w takim przeświadczeniu to wielki błąd, bo strata „na razie” jest wirtualna, a za chwilę stanie się rzeczywistością. Wreszcie jeszcze jedno: licz się ze stratą i ustal kwotę, którą możesz zaakceptować.